Na tak postawione pytanie, zakopiańska młodzież próbowała odpowiedzieć na spotkaniu prowadzonym prze rodowite góralki – etnologa dr Stanisławę Trebunię-Staszel i absolwentkę germanistyki na UJ Kasię Cukier oraz zakopiańczyków – redaktora Wojciecha Mroza i jego syna Tymka.

Wbrew sceptykom – młodzież nie tylko dopisała, ale bardzo aktywnie włączyła się w dyskusję. Nie dotarł natomiast nikt z władz miasta i powiatu, ani radnych. Potwierdziło to jedynie zdanie młodzieży, że nie bardzo widzą swoje miejsce w naszym mieście oraz że władze nie myślą perspektywicznie i nie myślą o zakopiańskiej młodzieży. Młodzi, świetnie wykształceni ludzie zmuszeni są szukać swojego miejsca (pracy) w Krakowie, Warszawie lub poza granicami kraju. Góralskie pochodzenie ułatwia natomiast kontakty w świecie.

Postanowiono zorganizować kolejne spotkanie, żywiąc nadzieję, że wówczas do rozmowy przyłączą się władze miasta.

Zdjęcia: Anna Karpiel-Semberecka